<h2 > Kanał audyt obywatelski na polskim Youtube powstał dnia siódmego marca 2020 roku.
Jest bardzo ważne aby dotarł do jak największej ilości osób, ponieważ jest bardzo pouczający i uświadamiający jakie prawa obowiązują w polsce. Co nam wolno, a czego nie wolno na przykład Policji. </h2>

Na swoim kanale audyt obywatelski przedstawia konfrontacje z m.in. ochroną, policją, stróżami prawa lub żandarmerią wojskową. Zdecydowana większość materiałów rozpoczyna się od spaceru po publicznym chodniku, z kamerą skierowaną na jakieś miejsce jak np. poligon, komisariat policji, po czym przychodzą do niego funckonariusze nie dokońca zaznajomieni z prawem i żądają zaprzestania nagrywania, co jest niezgodne z prawem. Nagrywający całą sytuacje jest bardzo dobrze zaznajomiony z prawem, konstytucją, oraz obowiązkami i możliwościami władzy. Bardzo sprawnie puntkuje policjantów zarazem edukując widownie co można a czego nie można. A oglądajac te filmy w 95% przypadkach policjanci naciągneli by prawo.

kilka materiałów z kanału audyt obywatelski

Zdarza się, że prowadzący kanał audyt obywatelski przechodzi też do spojrzenia na różne zdarzenia jako osoba trzecia. Czyli komentując inne nagrania z serwisu youtube i analizując wszystko, rozkłada na czynniki pierwsze przykładowo zatrzymanie przez policje. Punktuje każde złamanie prawa, czy też niedomówienia.

Nie wiemy kim tak naprawde jest osoba po drugiej stronie kamery. Sama o sobie mówi :

„Audyt Obywatelski to przedsięwzięcie, którego efekty zobaczysz na YouTube, a które ma na celu uświadamianie istnienia praw i obowiązków obywatelskich związanych z przebywaniem w przestrzeni publicznej. Będziemy się znajdować w różnych sytuacjach. Wszystko nagramy i pokażemy. Nie my inicjujemy rozmowy, nie jesteśmy wulgarni ani agresywni. Staramy się robić tylko to, co jest legalne. Zobaczycie u nas różne reakcje osób, które chcą z nami porozmawiać.  Będą pełne szacunku i zgodne z prawem, ale będą także i te drugie. Wszystko po to, by przy okazji realizacji swojego hobby, zdawać sobie sprawę z tego, co nam wolno, a co nie.”